Comemos vidas ajenas para
vivir.
La difunta chuleta con el cadáver de la col.
El menú es una esquela.
La difunta chuleta con el cadáver de la col.
El menú es una esquela.
Incluso las mejores personas
tienen que comerse algo muerto, digerido,
para que sus sensibles corazones
no dejen de latir.
tienen que comerse algo muerto, digerido,
para que sus sensibles corazones
no dejen de latir.
Incluso los poetas más
líricos.
incluso los ascetas más austeros
mastican y se tragan algo
que seguro que crecía a su aire.
incluso los ascetas más austeros
mastican y se tragan algo
que seguro que crecía a su aire.
Me cuesta conciliar esto con
los buenos dioses.
A menos que, crédulos,
a menos que, inocentes,
todo su poder sobre la tierra se lo entregaran a la naturaleza.
Y es ésta, insensata, la que nos impone el hambre,
y ahí donde hay hambre
se acaba la inocencia.
A menos que, crédulos,
a menos que, inocentes,
todo su poder sobre la tierra se lo entregaran a la naturaleza.
Y es ésta, insensata, la que nos impone el hambre,
y ahí donde hay hambre
se acaba la inocencia.
Al hambre se le unen
inmediatamente los sentidos:
el gusto, el olfato y el tacto, y la vista,
porque no es indiferente de qué alimentos se trata
y en qué platos van servidos.
el gusto, el olfato y el tacto, y la vista,
porque no es indiferente de qué alimentos se trata
y en qué platos van servidos.
Hasta el oído toma parte
en lo que sucede,
porque en la mesa en muchas ocasiones se charla
en lo que sucede,
porque en la mesa en muchas ocasiones se charla
alegremente.
Wislawa
Szymborska
De: “Hasta quí”,
2012
Traducción de Abel Murcia y Gerardo Beltrán.
Bartleby Editores. Madrid, 2014©
ISBN: 978-84-92799-77-0
Traducción de Abel Murcia y Gerardo Beltrán.
Bartleby Editores. Madrid, 2014©
ISBN: 978-84-92799-77-0
Poema original en polaco:
“Przymus”
Zjadamy cudze życie, żeby
żyć.
Denat schabowy z nieboszczką kapustą.
Karta dań to nekrolog.
Denat schabowy z nieboszczką kapustą.
Karta dań to nekrolog.
Nawet najlepsi ludzie
muszą coś zabitego przegryzać, przetrawiać,
żeby ich czułe serca
nie przestały bić.
muszą coś zabitego przegryzać, przetrawiać,
żeby ich czułe serca
nie przestały bić.
Nawet poeci najbardziej
liryczni.
Nawet asceci najbardziej surowi
żują i przełykają coś,
co przecież sobie rosło.
Nawet asceci najbardziej surowi
żują i przełykają coś,
co przecież sobie rosło.
Trudno mi to pogodzić z
dobrymi bogami.
Chyba że łatwowierni,
chyba Że naiwni,
całą władzę nad światem oddali naturze.
I to ona, szalona, narzuca nam głód,
a tam gdzie głód,
tam koniec niewinności.
Chyba że łatwowierni,
chyba Że naiwni,
całą władzę nad światem oddali naturze.
I to ona, szalona, narzuca nam głód,
a tam gdzie głód,
tam koniec niewinności.
Do głodu dołączają się
natychmiast zmysły:
smak, powonienie i dotyk, i wzrok
bo nie jest obojętne, jakie są potrawy
i na jakich talerzach.
smak, powonienie i dotyk, i wzrok
bo nie jest obojętne, jakie są potrawy
i na jakich talerzach.
Nawet słuch bierze udział
w tym, co się odbywa,
bo przy stołach nierzadko wesołe rozmowy.
w tym, co się odbywa,
bo przy stołach nierzadko wesołe rozmowy.
Wisława
Szymborska
De: “Wystarczy”,
2012 (póstumo)
Cap comentari:
Publica un comentari a l'entrada